Nie ma drugiego tak “kapryśnego” składnika jak witamina C. Dlaczego? Chodzi po prostu o to, że witamina – mimo iż jest królową każdej pielęgnacji – jest jednocześnie bardzo nietrwała. Oznacza to, że w dosłownie w jednym momencie może stracić wszystkie swoje właściwości, natychmiast się rozkładając. Do zaburzenia jej stabilności nie potrzeba wiele: to może być zbyt duża dawka światła lub nieodpowiednia temperatura. Bywa, że po prostu rozpuszcza się ona w wodzie i jej działanie jest znikome. Rozwiązaniem jest zastąpienie kwasu askrobinowy inną, syntetyczną, ale stabilną formą witaminy C. Dlaczego jest ona tak pożądana, nawet jako syntetyczny substytut?
Witaminowa bomba, czyli o fenomenie kosmetyków z witaminą C
Sklepowe półki nie od dziś uginają się pod ciężarem kosmetyków sugerujących eksplozję cytrusów w pielęgnacji. Chodzi oczywiście o fenomenalną, odmładzającą i poprawiającą wygląd skóry witaminę C.
Opisywane są one jako super skuteczne kremy z witaminą C, które rozświetlą Twoją poszarzałą i zmęczoną cerę oraz sprawią, że będziesz promieniała jak nigdy.
Specyfiki z C w nazwie lub opisie są bardzo pożądane – okazuje się, że nic nie upiększa skóry tak jak kwas askorbinowy. Dzięki niemu Twoja buzia wyraźnie odmłodnieje i będzie wyglądała o wiele zdrowiej.
Czy witamina C jest dla Ciebie?
Produktów z cennym składnikiem tak naprawdę może używać każda z nas i nie ma w tej kwestii żadnych przeciwwskazań, a nawet istnieją te typy cery, do których kremy na bazie witaminy C są szczególnie zalecane. Sięgaj zatem śmiało po witaminę C jeśli masz skórę:
- z przebarwieniami, piegami i bliznami potrądzikowymi – kremy z witaminą C blokują wytwarzanie się melaniny i jednocześnie złuszczają martwe komórki, więc koloryt skóry zostaje wyrównany;
- poszarzałą – witamina C to duża dawka energii i mocno rozświetlona, zdrowa skóra;
- naczynkową – kwas askorbinowy uszczelnia ściany naczyń krwionośnych i niweluje zaczerwienienia;
- pozbawioną jędrności, mało elastyczną – witamina C bezpośrednio bierze udział w produkcji kolagenu, a zatem odbudowuje naskórek;
- suchą – witamina C wzmacnia nawilżenie skóry w jej najgłębszych warstwach, ponieważ wspomaga syntezę lipidów;
- tłustą – witamina C hamuje nadmiar sebum, dzięki czemu cera staje się zmatowiona i świeża, a także przestaje przetłuszczać się w nadmiarze.
Czy witamina C odmładza?
Witamina C to tak naprawdę jeden z najlepszych sposobów na walkę z upływającym czasem: jest w bardzo silnym antyoksydantem, który wymiata wolne rodniki i opóźnia procesy starzenia się skóry, a także spłyca już istniejące zmarszczki.
Przez regularne stosowanie witaminy C skóra staje się dotleniona i rozpromieniona, młodzieńcza, wypoczęta blaskiem. W przypadku cery mocno przemęczonej i ziemistej najlepiej sprawdzi się kuracja ze skoncentrowanym serum w kapsułkach albo esencja która ma też w składzie kwas hialuronowy.
Pamiętaj jednak, że preparaty z kwasem askorbinowym należy nakładać pod krem na dzień: dzięki temu zapewnisz skórze ochronę przed szkodliwym promieniowaniem UV i twarz po opalaniu nie jest ani nieestetycznie zarumieniona, ani nie widać na niej oznak fotostarzenia.
Dodaj komentarz