Rumiane policzki wyglądają co prawda rześko, zdrowo i młodzieńczo, ale między zdrowym rumieńcem, a niebezpiecznym, wynikającym z podrażnień i dysfunkcji naczyń krwionośnych przewlekłym rumieniem jest kolosalna różnicą. Osoby, które maja skórę naczynkową wiedzą o tym najlepiej: u nich każde zaczerwienienie skóry to nie zdrowy objaw, tylko budzący niepokój dysonans. Jak dbać o skórę naczynkową, aby była piękna i zdrowa?
Cera naczynkowa – co to właściwie oznacza?
Czym jest cera naczynkowa?
To typ skóry, który pod wpływem żeńskiego hormonu płciowego (estrogen) reaguje zbyt intensywnym rumieniem: estrogen działa bowiem rozluźniająco na mięśniówkę naczyń, a to bardzo uwrażliwia cerę. Skóra staje się bardzo wrażliwa, a z wiekiem ilość widocznych na niej naczynek staje się coraz większa. Po trzydziestym roku życia naczynka dają się bardzo we znaki, ponieważ spada poziom kolagenu i zwalnia mikrokrążenie podskórne.
Cera naczynkowa – jak ją pielęgnować?
Jednym z ważniejszych elementów w pielęgnacji skóry naczynkowej jest dokładne jej oczyszczanie. Istotny jest tu nie tylko dobry demakijaż, przy ożyciu specjalnych preparatów, które nie tylko ochronią, ale uszczelnia naczynia krwionośne, ale również regularnie wykonywany peeling. Ten ostatni nie powinien być zbyt inwazyjny – mógłby nasilić wówczas powstawanie czerwonych pajączków i podrażnić skórę. Idealny dla cery naczynkowej jest peeling enzymatyczny, który nie wymaga tarcia skóry. Można go robić nawet co dwa tygodnie. Złuszczanie naskórka w przypadku cery naczynkowej jest ważne, ponieważ przyczynia się do powstawania nowych komórek skóry. To zaś sprawia, ze skóra staje się nieco grubsza i twardsza, a zatem mniej ulega podrażnieniom, a naczynka nie są widoczne na jej powierzchni.
Cera naczynkowa – jakich kosmetyków używać?
Posiadaczki cery naczynkowej mają utrudnione zadanie – do pielęgnacji nie powinny bowiem używać pierwszego lepszego kosmetyku ze sklepowej półki. Dzieje się tak, ponieważ skóra naczynkowa niekorzystne reaguje na większość „tradycyjnych” substancji stosowanych w tonikach, zelach czy mleczkach: alkohol etylowy, alkohol denat, mentol, aceton, olejki eteryczne, substancje zapachowe, mocznik, a nawet witamina A – mogą działać drażniąco na skórę naczynkową i pogłębiać rumień oraz pajączki.
Najlepiej wybierać produkty, które są przeznaczone stricte do skóry naczynkowej (większość firm kosmetycznych wydaje odrębne serie do pielęgnacji tego rodzaju skóry). Kosmetyki do cery naczynkowej powinny mieć jeszcze jedną, ważną cechę: powinny dobrze ochraniać przed słońcem oraz szkodliwym promieniowaniem.
Cera naczynkowa – czego szukać w kremach?
Do pielęgnacji tego typu skóry najlepiej używać kosmetyków, które zawierają szereg składników wspomagających leczenie pajączków. Powinny one wzmacniać ściany naczyń krwionośnych, ochraniać skórę przed podrażnieniem i niszczeniem oraz zapobiegać wewnętrznym krwotokom. Nalezą do nich m.in.:
- arnika łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia
- acerola wzmacnia naczynka krwionośne
- wyciąg z kasztanowca
- olejek z róży stulistnej
- wyciąg z oczaru
- wyciąg z bluszczu
- gliceryna
- dziurawiec
- ekstrakt z winogron
- olejek z pestek winogron
- witaminy: C, H
Cera naczynkowa – jaki makijaż?
Aby ukryć zaczerwienienia i popękane naczynka nie wystarczy jedynie podkład i puder. Idealnym rozwiązanie jest zakup specjalnego korektora, lub zielonej bazy pod makijaż. Nie tylko zamaskują one zaczerwienienia, ale ukoją i przyniosą ulgę skórze naczynkowej (wybierając zielona bazę lub korektor sprawdź, czy mają w składzie substancje pielęgnujące ten rodzaj skóry). Warto sięgać po lecznicze kremy BB lub CC – z najwyższej półki, które nie tylko poprawiają wygląd skóry, ale dodatkowo leczą ją i pielęgnują. Dobrym rozwiązaniem dla skóry naczynkowej jest też puder mineralny, lub ryżowy – zawiera on naturalne składniki, które nie podrażnią cery.
Cera naczynkowa – czego unikać w pielęgnacji?
Cera naczynkowa negatywnie reaguje na wiele czynników zewnętrznych. Warto wiedzieć, czego unikać podczas jej pielęgnacji:
- gorąca woda
- bardzo zimna woda
- papierosy
- alkohol
- wizyty w saunie
- nadmierna ekspozycja na słońce.
Dodaj komentarz